Radziszowianka Radziszów – Lotnik Kryspinów 3:3

24.10.2020

Godz. 10:00

Radziszów

 

Radziszowianka Radziszów – Lotnik Kryspinów 3:3

 

Gol samobójczy

Krystian Haja

Łukasz Baranik

 

Skład:G.Cora,E.Mrowiec, M.Filcek,G.Kraczek, K.Lelek, K.Okarmus, K.Saferna, K.Sulima, Ł.Baranik, M.Staniszewski , M.Płonka, M.Mazurkiewicz, K.Haja, M.Doroz,

 

W pochmurny sobotni ranek przyszło nam się zmierzyć z osłabioną drużyną Lotnika Kryspinów(grali w 10), jak widać pandemia nie tylko dotyka naszej drużyny. Pierwsza połowa była zła w naszym wykonaniu i zasłużenie przegraliśmy ją 0-1. Nie kreowaliśmy gry oraz zagrywaliśmy bardzo nie dokładnie w ofensywie. Po mimo tego nasza defensywa spisywała się całkiem nie źle. Wyróżniał się w środku pola Karol Sulima.

Druga połowa zaczęła się najgorzej jak mogła po indywidualnej akcji zawodnika gości tracimy bramkę na 0-2. Jednak nasi zawodnicy podnieśli głowy do góry. Zaczęli dużo szybciej i dokładniej grać. Przejęli kontrolę nad meczem i konstruować sytuację pod bramką przeciwnika. Po golu samobójczym nasi trampkarze złapali wiatr w żagle i prowadzili grę. W środku polu każda piłkę przejmował Karol Sulima, Krystian Lelek zaczął dogrywać dokładne piłki. Skrzydła Krystian Haja i Mateusz Doroz wchodzili w pole karne Lotnika. Zdobywamy bramkę na 2-2 i dalej chcemy strzelić bramkę. Po nie potrzebnym błędzie tracimy bramkę na 3-2 ale po raz kolejny podnosimy głowy i dzieki bramce Łukasza Baranika doprowadzamy do remisu 3-3. Goście w końcówce meczu mają jeszcze słupek który nas ratuje. Koniec meczu 3-3. W końcowym rozrachunku ten 1 pkt zdobyty dzisiaj może być decydujący.

Trener Michał Płazieński po mecz : „O pierwszej polowie musimy zapomnieć i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Jednak z drugiej połowy cała drużyna może być bardzo dumna. Gonili wynik i starali się jak mogli i zdobyli ważny punkt. Nie chce nikogo wyrożniać ale dzisiaj muszę pochwalić Karola Sulime, który kapitalnie pracował w środku pola gry”