Sokół Rybna – Radziszowianka Radziszów 1-6 (1-3). Juniorzy

10.09.2020

herb radziszowianka_new small

📆 09.09.2020
⏰ Godz. 17:00
🏟 Rybna
 

Sokół Rybna – Radziszowianka Radziszów 1-6 (1-3)
Bramki:
Adam Jończyk ⚽️⚽️⚽️
Łukasz Baranik ⚽️⚽️
Mikołaj Filcek ⚽️

Skład:
Maciej Paciorek – Adam Jończyk, Patryk Czarnomski, Wiktor Skrobiszewski, Patryk Kałwa – Hubert Ziarko, Karol Sikora, Seweryn Maślanka, Karol Lelek (65’ Mikołaj Filcek), Krystian Lelek – Łukasz Baranik

W końcu, chciałoby się powiedzieć.
Nasi juniorzy w środowe popołudnie udali się na mecz 4 kolejki ligowej do Rybnej z tamtejszym Sokołem.

Początek spotkania pokazał, że o zwycięstwo w tym meczu nie będzie łatwo, bo już w pierwszej minucie nasi chłopcy stracili bramkę i praktycznie od początku meczu zaczynali z wynikiem 0-1.

Na szczęście już w 2’ po prostopadłym podaniu Huberta Ziarko, rzut karny wywalczył Karol Lelek, którego pewnym strzałem zamienił na bramkę Adam Jończyk.
Już w 5 minucie po rzucie rożnym i dośrodkowaniu Huberta Ziarko, Łukasz Baranik zamienił na bramkę i wyprowadził Radziszowiankę na prowadzenie.
Od tego momentu dużą kontrolę nad meczem przejęli nasi chłopcy, którzy raz za razem stwarzali sobie groźne sytuacje.
Na lewym skrzydle szalał Seweryn Maślanka, który spowodował duże zagrożenie w pierwszej połowie w obronie Sokoła, to on również wywalczył rzut karny, który po raz kolejny na bramkę zamienił
Adam Jończyk.
Druga połowa, to opanowana, spokojna gra i pełna kontrola nad spotkaniem przez naszych chłopców.

Każdy w swojej drużynie musi mieć swojego Sergio Ramosa, który nie dość, że broni dostępu do bramki to dodatkowo komplementuje hattricka i dokłada sporą cegłę do zwycięstwa w tym meczu. Trzecią bramkę Adam Jończyk zdobywa po dośrodkowaniu Huberta Ziarko z rzutu rożnego i strzałem głową pewnie umieszcza piłkę w siatce.
Kolejną bramkę dołożyli trampkarze Łukasz Baranik, po ładnym podaniu Krystiana Lelka, oraz Mikołaj Filcek po cudownym przyjęciu i przelobowaniu bramkarza, przy asyście Wiktora Skrobiszewskiego.

Trener Michał Rzeszótko po meczu:

„W końcu chłopcy zagrali jak drużyna, dominacja w środkowej strefie, składne i zaplanowane akcje, irytuje mnie brak koncentracji zaraz na początku spotkania, gdzie w kolejnym meczu tracimy bramkę zaraz po jego rozpoczęciu. Mimo tego, reakcja była kapitalna i szybkie dwa ciosy ułożyły nam mecz. Dominowaliśmy nad spotkaniem, środek pomocy był dzisiaj nasz to mnie cieszy, lecz najbardziej jestem zadowolony z postawy linii obrony, która dzisiaj spisała się na złoty medal”

 

  • CERTYFIKAT PZPN

ZDROWE JEDZENIE

  • ZDROWE JEDZENIE

DOBRY SPORTOWY RODZIC

  • DOBRY SPORTOWY RODZIC
Skip to content

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.