Mała miejscowość z wielkimi ambicjami, czyli przepis Radziszowianki na złotą gwiazdkę.

02.06.2021

 
 
 
Mała miejscowość z wielkimi ambicjami, czyli przepis Radziszowianki na złotą gwiazdkę

fot. Radziszowianka Radziszów

Radziszowianka Radziszów udowadnia, że także w małej miejscowości (Radziszów liczy około trzech tysięcy mieszkańców) można szkolić dzieci i młodzież na najwyższym poziomie, czego potwierdzeniem jest złota gwiazdka uzyskana w Programie Certyfikacji PZPN dla szkółek piłkarskich. A to nie koniec marzeń i planów osób zaangażowanych w rozwój klubu.

Odważnie na szkolenie najmłodszych w Radziszowiance postawiono pięć lat temu, choć drużyny młodzieżowe funkcjonowały w klubie już wiele lat wcześniej.

– Bardziej profesjonalnie i z planem zaczęliśmy działać pięć lat temu. Pojawił się koordynator trenerów, zaczęliśmy zatrudniać szkoleniowców z pełnymi kwalifikacjami. Wcześniej było to oparte na pracy głównie z animatorami, ewentualnie z instruktorami piłki nożnej – opowiada prezes klubu Grzegorz Wasyl.

– Jestem w klubie cztery lata i widzę, ile się przez ten czas zmieniło na lepsze. Widzę postępy i zaangażowanie wielu osób, by było tak jak jest. Dzieci przybywa, jest coraz więcej pracy, ale to cieszy, bo po to to robimy. Myślę, że złota gwiazdka jest poważnym argumentem, który do nas przyciąga – dodaje Edyta Solarz z zarządu klubu.

Największym wyzwaniem podczas starań o certyfikat Polskiego Związku Piłki Nożnej była praca z dokumentami.

– Pracuję w urzędzie, w związku z czym mam lekką niechęć do papierków – śmieje się prezes Wasyl. – Jeśli chodzi o standardy sportowe, spełnialiśmy je niemal wszystkie przed certyfikacją. W bezpośredniej pracy z młodzieżą zmieniła się liczba jednostek treningowych. To widoczna wartość dodana do szkolenia. Dzięki temu rośnie nasz poziom sportowy. W tej chwili nie boimy się stanąć w szranki z mocnymi markami w polskiej piłce i bardzo dobrze sobie z nimi radzimy, zwłaszcza jeśli chodzi o młodsze roczniki – podkreśla Wasyl.

Kolejnym, poza certyfikatem PZPN i zaangażowaną kadrą administracyjno-szkoleniową, magnesem przyciągającym dzieci i rodziców do Radziszowianki, jest infrastruktura.

– Mamy swoją politykę. Znamy bardzo wiele klubów, które są nakierowane na – moim zdaniem – pseudosukcesy sportowe, czyli posiadanie drużyny seniorów w jak najwyższej lidze. My na pierwszym miejscu stawiamy infrastrukturę. Myślę, że mamy się czym pochwalić, ale cały czas naciskamy na naszych gminnych włodarzy, żeby wciąż była rozbudowywana – mówi prezes.

Klub korzysta z dwóch pełnowymiarowych boisk trawiastych oraz dwóch mniejszych: jednego z naturalną trawą i jednego ze sztuczną nawierzchnią. Jego szefom marzy się budowa pełnowymiarowego boiska ze sztuczną nawierzchnią.

– Jeśli jest się sprawnym w działaniu, od marzeń do planów nie jest daleko. Na razie możemy mówić o marzeniach, konkretów nie mamy. Ten rok dajemy sobie na przygotowania, poszukiwania programów i dofinansowania oraz rozmowy z gminą. Jednak już dziś to, co mamy, czyni nas potentatem w gminie Skawina – cieszy się Grzegorz Wasyl.

Radziszowianka rozwija się harmonijnie. Równolegle z coraz lepszym szkoleniem dzieci i młodzieży idzie dobra postawa drużyny seniorów, która jest w czołówce klasy i okręgowej i wciąż liczy się w walce o awans do IV ligi.

– W rywalizacji sportowej trzeba sobie wyznaczać cele i muszą być one ambitne, bo inaczej w drużynę wkroczy marazm. Biorąc pod uwagę nasz potencjał sportowy, stać nas na IV ligę. Wieczysta Kraków pokazuje, że z najniższej klasy rozgrywkowej łatwo wywindować drużynę do wyższych lig. Wystarczy mieć trochę pieniędzy i przyciągnąć nimi zawodników. My tak nie działamy. Miejsce naszej drużyny seniorów ma być wyznaczane przez poziom sportowy naszych wychowanków. Do tego nam jeszcze trochę brakuje, bo dopiero przyszły sezon będzie pierwszym, w którym z drużyny juniorów młodszych wyjdą po pięcioletnim cyklu szkoleniowym piłkarze szkoleni u nas od najniższych kategorii wiekowych. Nie chcemy jednak ściągać z zewnątrz graczy, którzy dużo potrafią, i tylko tym sposobem zdobywać miejsce w wyższej lidze. Mamy się tam dostać naturalną drogą. Choć oczywiście trochę świeżej krwi być musi, nie można opierać drużyny wyłącznie na wychowankach i zamknąć się na innych. Gracze z zewnątrz mają swoją wartość i czynią różnicę. To także zdrowe dla grupy. Oczywiście, kusi, by pewne procesy przyspieszyć, ale zachowujemy zdrowy rozsądek. Co będzie, to będzie. Cel przed zawodnikami trzeba postawić, nie mogą grać o pietruszkę. Pamiętamy też, że to tylko klasa okręgowa, piłka amatorska. Chcemy skupiać wokół siebie piłkarzy, których to po prostu cieszy – kreśli filozofię budowania klubu jego prezes.

Kolejnym krokiem w rozwoju klubu ma być utworzenie zespołu kobiet. Dziś panie odgrywają ważne role w Radziszowiance jako działaczki i trenerki, wkrótce także jako piłkarki.

– Nasza kadra trenerska jest mieszana, choć pełnego parytetu jeszcze nie ma. Zatrudniamy panie trenerki, które mają doświadczenie w piłce kobiecej, w pracy z młodzieżą żeńską. Przeszkadza nam nieszczęsny COVID. Żeby sprawnie przeprowadzić nabór, zainteresować dziewczyny grą w piłkę nożną, mieliśmy plan współpracy ze szkołami. Chcieliśmy wspierać zajęcia z wychowania fizycznego naszymi paniami trenerkami z wysokimi kwalifikacjami. Niestety, wychowanie fizyczne w formie zdalnej to, łagodnie mówiąc, nie jest rozwiązanie optymalne. Mamy nadzieję, że pandemia już przechodzi do historii i wkrótce podejmiemy dalsze działania. Drużyna kobieca ma wystartować od przyszłego sezonu. To nasz plan, a na ogół udaje nam się plany realizować. Nie chcę zapeszać, ale bardzo liczę na to, że wystartujemy i dziewczynki będą się z nami cieszyć piłką nożną – mówi Grzegorz Wasyl.

żrodło: https://www.laczynaspilka.pl/

  • CERTYFIKAT PZPN

ZDROWE JEDZENIE

  • ZDROWE JEDZENIE

DOBRY SPORTOWY RODZIC

  • DOBRY SPORTOWY RODZIC
Skip to content

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.