Pogoń II Skotniki vs Radziszowianka Radziszów 1-3 (1-0)

Chłopcy z zaangażowaniem weszli w mecz, próbowali realizować plan na ten pojedynek, dlatego spotkanie rozpoczęło się od kilku groźnych ataków Radziszowianki. Niestety piłka nie chciała wpaść do bramki. Gospodarze zdobyli pierwsi gola po rzucie rożnym. Od tej pory mecz się wyrównał, dużo było walki, pojedynków oraz ofiarnej gry. Po przerwie spotkanie nadal było intensywne. Próby naszych zawodników były blokowane lub minimalnie niecelne. Od czego są jednak stałe fragmenty gry przygotowane na odprawie przedmeczowej. Marszałek dośrodkował, Wcisło wprowadził element planowanego zamieszania, a Jarosz był tam, gdzie być powinien i pięknym lobem pokonał bramkarza. Paweł przyznał po meczu, że był to jego najważniejszy gol. Brawo! Po bramce z zawodników zszedł stres. Chwilę później Oliwier Kościelniak zabrał piłkę obrońcy, lekko i pewnie strzelił obok bramkarza na 1-2. Kolejna dobra akcja dała wynik 1-3 po mocnym strzale Filipa Sarapaty. Wynik meczu do końca się nie zmienił, choć obie drużyny miały jeszcze dogodne sytuacje.

Trener Krzysztof Durlik po meczu:

„Przede wszystkim gratuluję zawodnikom ogromnej determinacji i odporności na stres, bo odwrócić wynik meczu, gdy się przegrywa i na dodatek nie ma się najlepszego dnia jest niezwykle ciężko. Brawa i pochwały należą się całej naszej drużynie za motywację, siłę mentalną, grę do końca.”