Niestety ulegamy dziś zespołowi LKS Jawiszowice 2:0!
Pierwsze minuty nie zapowiadały porażki. To nasza drużyna przeważała i kilkukrotnie stworzyliśmy klarowne sytuacje, jednak brakowało wykończenia.
W 11 minucie gospodarze wykonywali pierwszy rzut rożny w tym spotkaniu. Po zamieszaniu w polu bramkowym jeden z zawodników z Jawiszowic uderzył piłkę która znalazła drogę do siatki (1:0)
Kolejne 35 minut to twarda walka w środku pola bez większej historii – chodź trzeba wspomnieć o jednym strzale z dystansu gospodarzy po którym Kipek z największym trudem sparował piłkę na poprzeczkę.
W ostatniej akcji pierwszej części spotkania w polu karnym pada na murawę Galos, mimo protestów sędzia nie dopatrzył się przewinienia gospodarzy
Druga połowa znów rozpoczęła się od naszych ataków jednak nie umieliśmy wykończyć kilku sytuacji. Kolejne minuty, podobnie jak w pierwszej połowie upływały na walce w centralnej części boiska. Trzeba przyznać że dziś obrona gospodarzy spisywała się bardzo dobrze nie dopuszczając naszych zawodników w obręb pola karnego.
Ostatnie 15 minut to wysoki presing z naszej strony. Po jednej z akcji ofensywnych, bramkarz z Jawiszowic posyła piłkę na naszą połowę do której dopada napastnik gospodarzy i wychodzi na czysta pozycje. Zostaje faulowany w polu karnym a sędzia wskazuje ma 11 metr. Pewnie wykonany rzut karny i wynik spotkania zostaje ustalony – 2:0
Gramy jednak do końca, jeszcze kilkanaście kolejek przed nami Kolejny mecz już w najbliższą sobotę w Radziszowie
