Zieleniczanka Zielonki vs Radziszowianka Radziszów 6-4 (5-1). Młodziki 2008.

Zieleniczanka Zielonki vs Radziszowianka Radziszów 6-4 (5-1)

M.Bartuś- K.Śladowski, O.Wójcik, K.Kubas- K.Wcisło, W.Marszałek F.Sarapata, P.Wala- O.Kościelniak oraz Ł.Śladowski, K.Urban, M.Szopa, P.Jarosz

Filip Sarapata

Wojtek Marszałek

Oliwier Kościelniak

Zawodnicy Radziszowianki weszli w ten mecz bardzo niepewnie, z niepewnością i chyba zbyt dużym respektem dla rywala. Po dwudziestu minutach Zieleniczanka Zielonki, niekwestionowany lider II ligi, prowadziła 2-0. Chwilę później po dobrej indywidualnej akcji Filipa Sarapaty, pięknym wolejem popisał się Wojtek Marszałek. Do końca pierwszej połowy graliśmy nerwowo i traciliśmy kolejne bramki. W przerwie skorygowaliśmy ustawienie, postawiliśmy na siłę motywacji i bycia jedną, zgraną drużyną. Druga połowa była zdecydowanie lepsza. Dwa razy indywidualne akcje Filipa przyniosły gole Radziszowiance. Oliwier Kościelniak również zdobył swoje trafienie po minięciu obrońcy. Próbowaliśmy wyrównać stan pojedynku, lecz Zieleniczanka przeprowadziła idealny kontratak i wynikiem 6-4 zakończyła ten mecz.

„Wygrał dziś zespół bardziej ograny, pewnie zmierzający po awans do I ligi. Takie mecze są dla naszej drużyny istotne i potrzebne. Dla mnie to cenna wskazówka, gdzie mamy rezerwy, co jeszcze możemy usprawnić, a dla zawodników ważna lekcja, że z każdym przeciwnikiem można powalczyć i bez względu na wynik pokazać kilka wspaniałych akcji.”