Tempo Rzeszotary – Radziszowianka: 2:1

Bramka: Pawel Sosin 55 minuta.

Sklad: S. Mikhailov, J. Goncerz, M. Dudala, R. Wasyl, M. Grzesik, K. Kurek (70’ W. Piwowarczyk), P. Zygmunt (58’ M. Bierowka), T. Baliga, S. Romek (58’ D. Wegrzyn), T. Pakosz (75’ M. Budek), P. Sosin.

Drużyna Radziszowianki na własne życzenie zostawiła ważne 3 punkty w Rzeszotarach. I polowa to zdecydowana przewaga Radziszowianki, która narzuciła swój styl gry i przez pierwszy kwadrans zdominowala gospodarz. Podopieczni trenera Hajduka stworzyli kilka 100% sytuacji w tym okresie gry ale Pawel Sosin, Tomek Baliga ani tez Tomek Pakosz nie wykorzystali klarownych sytuacji. Na poczatku drugiej polowy pieknym rajdem i kapitalnym uderzeniem popisal sie Pawel Sosin, ktory uderzy nie do obrony. Przelomowa sytuacja miala miejsce w 70 minucie spotkani. W polu karnym faulowany był Dawid Węgrzyn i sędzia bez wahania wskazuje na 11 metr. Do piłki podszedł niezawodny w takich sytuacjach Pawel Sosin ale bramkarz pewnie łapie piłkę. Od tego momentu obraz gry diametralnie sie zmienil. Miejscowi poczuli swoja szanse i co chwila sunęli z atakami na bramkę Radziszowianki. W 80 minucie spotkania, błąd w ustawieniu i obronie popełnia Jakub Goncerz i fauluje w polu karnym napastnika gospodarzy. 1-1 po pewnie egzekwowanym rzucie karnym. W doliczonym czasie gry dochodzi do kuriozalnej sytuacji, bo napastnik gospodarzy przy linii końcowej boiska próbuje zasłonić i blokować piłkę a Rafał Wasyl próbuje ją wybić – sędzia dyktuje rzut karny…. Sergey Mikhailow broni rzut karny ale jest bezradny przy dobitce. 3 punkty inkasują gospodarze a w zespole Radziszowianki można wyróżnić tylko 1 zawodnika – bramkarza Sergeya, który popisał się dzisiaj bardzo dobrymi interwencjami, zwłaszcza w II połowie spotkania.