Młodzik Młodszy: WLKS Krakus Swoszowice – Radziszowianka Radziszów 3:7

8 kolejka grupy 4 Młodzika Młodszego (D2) to dla naszych chłopców mecz wyjazdowy. W niedzielne wczesne popołudnie udaliśmy się do pobliskich Swoszowic, aby rozegrać spotkanie z drużyną WLKS Krakus Swoszowice – sekcja piłki nożnej.

Tak na marginesie to wyjazd ten był swego rodzaju powrotem do przeszłości gdyż jeden z rodziców, jako nastoletni chłopak, trenował w Krakusie jednak nie w sekcji piłki nożnej a w WLKS Krakus bbc CZAJA czyli w sekcji kolarskiej pod okiem jednego z najlepszych trenerów w Polsce Pana Zbigniewa Klęka – wychowawcy takich zawodowych kolaży jak Katarzyna Kasia Niewiadoma, Tomasz Marczyński, Rafał Majka czy Karol Domagalski – w/w zawodnicy zdobywają medale dla Polski w najważniejszych wyścigach kolarskich na świecie, a tacie bramkarza pozostały miejsca w drugiej setce na wyścigach amatorskich… ale wróćmy do meczu!

Cała powołana kadra (14 zawodników) stawiła się w umówionym miejscu i ustalonej godzinie – już po minach było widać że chcą dzisiejsze spotkanie wygrać. Punktualnie o godzinie 14:00 sędzia rozpoczął mecz! Nasi zawodnicy z animuszem ruszyli na bramkę rywali co szybko przyniosło efekt w postaci zdobytej bramki. W pierwszych 20 minutach spotkania bramkarz drużyny przeciwnej jeszcze 2 razy musiał wyciągać piłkę z siatki i zasłużenie prowadziliśmy 0:3.

I jak myślicie co było dalej

Prowadząc 0:3 kontrolowaliśmy mecz, co spowodowało rozluźnienie w naszych szeregach, przestaliśmy grać zespołowo a coraz częściej próbowaliśmy szczęścia w grze indywidualnej, co niestety przyniosło pierwsze błędy.

w 20 minucie zawodnik KRAKUSA przelobował naszego bramkarza który akurat grał na przedpolu gdyż nie spodziewał się że tak szybko przeciwnicy przejmą piłkę (1:3). Strata bramki była jak „woda na młyn” dla zawodników ze Swoszowic którzy coraz odważniej atakowali na naszej cześć boiska. Jedna z akcji po raz kolejny przyniosła im efekt i wygrywamy już tylko 2:3. KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY.

Drugą cześć spotkania rozpoczęliśmy najgorzej jak mogliśmy – tracąc szybko bramkę (3:3) i to był, można powiedzieć, gol przełomowy. Od tego momentu znów zaczęliśmy grać zespołowo i odpowiedzialnie co bardzo szybko przyniosło efekt w postaci bramek i to aż 4. Tak więc spotkanie kończymy zwyciężając 3:7

 

Cóż to dużo mówić – byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą zarówno w grze obronnej jak i w ataku. To że straciliśmy 3 bramki pod koniec pierwszej i na początku drugiej połowy to tylko i wyłącznie wina chwilowego rozkojarzenia, spowodowanego łatwością gry z dzisiejszym przeciwnikiem. Nie powiem przy wyniku 2:3 i 3:3 emocję były jak za najlepszych czasów reprezentacji Polski pod wodą Trenera Pana Bogdan Wenta jednak mecz skończył się naszą wysoką wygraną!

W momencie kiedy nasi chłopcy trzymali się założeń taktycznych ustalonych prze trenera Rafał Wilkołek i realizowali to czego uczyli się na treningach, ich gra wyglądała naprawdę świetnie – oby tak dalej

Bramki dla naszej drużyny zdobyli:

Szymon Szczypczyk

Leon Madeja

Franciszek Kozanecki

Konrad Malina

Nikodem Ożóg (zdobywca Hat-trick’a oraz najładniejszej bramki meczu ) BRAWO

Już za tydzień kolejny mecz – tym razem ze sąsiadem z ligowej tabeli – Wiślacka Szkoła Futbolu – Gramy o 6 PUNKTÓW

Więcej informacji wkrótce – bądźcie czujni

 

Galeria: https://www.facebook.com/APRADZISZOWIANKA2010/