Skład: Maślak, Krupnik, Wasyl, Baliga, Wcisło, Okarmus, Bierówka, P.Sosin, Firlej (46′ D.Małysa), M.Sosin, Kubas (78’Szczepański).
Czerwona kartka: 82′ Szczepański.
Spotkanie 2 drużyn aspirujących do awansu rozgrywany był na ciężkim boisku. Zdecydowanie lepszą i dominująca drużyna była Radziszowianka, która od pierwszych minut opanowała środek pola I próbowała stwarzać okazje bramkowe. Gra piłką, duża ilość wymienianych podań, zmienność pozycji – to wszystko było, jednak nie przełożyło się na zdobycie choćby 1 bramki. W pierwszej połowie meczu były dwie a może nawet trzy okazje do tego, aby zaskoczyć bramkarza gospodarzy. Strzały Kubasa i Marcina Sosina były jednak tego dnia zbyt lekkie, niecelne bądź oddane zbyt późno.
Pod koniec pierwszej polowy, wydawało się w dość niegroźnej sytuacji, zblokowany z piłka został Michał Firlej, który niestety opuścił boisko na noszach, a kilka minut później został odwieziony do szpitala karetką, diagnoza – zerwane więzadła lewego kolana…
II polowa meczu rozpoczęła sie identycznie jak pierwsza i wydawało się, że jest tylko kwestia czasu kiedy zawodnicy Radziszowianki zdobęda bramkę. Kilka dobrych sytuacji nie przełożyło sie jednak na objęcie prowadzenia przez Radziszowiankę.
W 77 minucie gracze gospodarzy wyszli z kontrą po której uderzeniem w długi róg Maślaka zdobyli – jak sie później okazało – jedynego gola na wage 3 punktów i objęcia prowadzenia w Grupie III A klasy.
Ostatnie 10 minut meczu, to desperackie próby doprowadzenia do remisu ,oraz groźne kontry gospodarzy po których mogli a nawet powinni podwyższyć wynik spotkania.
Podsumowując, mecz na remis z optyczną przewagą Radziszowianki, jednak punkty zdobywa ten, kto strzela choćby 1 bramkę.