Rusocice 08.10.2016 Godzina 16.00
Bramki: 34′ Marcin Żurek
Skład: M. Mrowiec, Ł. Krupnik, R. Wasyl, M. Wcisło, B. Baliga, G. Kościelniak (T. Tomczyk 72′), M. Sekuła, S. Sekuła, M. Bierówka (S. Lenda 28′, Ł. Chmielarczyk 90+2), M. Żurek, M. Firlej (D. Tyrka 82′)
Drużna Radziszowianki odniosła dzisiaj cenne zwycięstwo na bardzo trudnym terenie w Rusocicach. Gospodarze chcąc wykorzystać atut swojego boiska, od pierwszych minut ruszyli do ataków. Tego dnia bardzo dobrze prezentowała się nie tylko defensywa Radziszowianki ale cały zespół. Odpowiedzialna, mądra i przede wszystkim efektywna gra pozwalała rozbijać ataki gospodarzy oraz wyprowadzać groźne kontry. W pierwszej połowie swoje okazje do zdobycia bramki mieli Michal Firlej oraz Marcin Żurek. Ta dwójka najbardziej wysuniętych zawodników przeprowadziła kilka bardzo ładnych ataków. Po jednym z nich w 34 minucie, Marcin Żurek wyszedł sam na sam i pomimo asysty jednego z obrońców technicznym strzałem w długi róg pokonał bramkarza gospodarzy.
Od tego momentu zawodnicy Rusocić zaczęli grać bardzo ostro a momentami nawet brutalnie. Radziszowianka przeciwstawiła się temu i nawiązała równorzędną, męską walkę.
Po zmianie stron doskonałą okazję do podwyższenia wyniku miał Michał Firlej, który po prostopadłym podaniu Sebastiana Sekuły wygrał pojedynek biegowy z obrońcą, minął bramkarza – mając przed sobą już tylko pustą bramkę, zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i został zablokowany przez bocznego obrońce.
Kilka groźnych strzałów oddanych [rzez gospodarzy nie sprawiło jednak Mariuszowi Mrowcowi większych trudności, który bronił bardzo pewnie. Końcówka spotkania to zdecydowane i zmasowane ataki gospodarzy, którzy od 82 minuty grali w przewadze 1 zawodnika po tym, jak Marek Wcisło musiał opuścić boisko po obejrzeniu 2 żółtej kartki.
Wynik nie zmienił się jednak do końca meczu i to podopieczni Michała Tylki zainkasowali komplet punktów.