W Niedzielę pozwoliliśmy sobie rano na trochę lenistwa i zorganizowaliśmy Dzień Śpiocha więc pobudki, jako takiej, nie było. Poranek rozpoczęliśmy od śniadania i to jak smakowitego śniadania! O 10:00 ruszyliśmy na mszę świętą do pobliskiego kościoła. Gratka dla smakoszy czekała nas tez w drodze powrotnej. Postanowiliśmy zorganizować sobie spacer po okolicy, na który zaopatrzyliśmy się w pyszne lody. Odwiedziliśmy park w Barcicach z małym placem zabaw. Tam nikt (przynajmniej nikt z młodszej grupy nie mógł pozwolić sobie, żeby ominąć przejażdżkę na karuzeli. Na szczęście wszystkie zakupione lody pozostały na swoim miejscu po zjedzeniu 😉
Do ośrodka wracaliśmy trasą nad Dunajcem po murku przeciwpowodziowym. Choć wyprawa zapowiadała się obiecująco, niestety dostęp do brzegu rzeki był podtopiony i musielibyśmy się ubrać w miej „odświętne” stroje. Ale skoro nad Dunajec się nie udało, skorzystaliśmy z basenu w ośrodku. Mogliśmy się nim cieszyć dłużej, gdyż obiad mieliśmy znowu opóźniony. Skoro były wesela, to także i poprawiny…
Po ciszy poobiedniej bohaterem warsztatów był Miroslav Klose. Na jego przykładzie uczyliśmy się postawy uczciwości (ale nie tylko sportowego fair-play) oraz koniecznej do tego odwagi. Zgodziliśmy się, że obydwie te cechy wymagają od nas pewności siebie więc musimy ją w sobie budować, ale zawsze taka pewność musi być poparta solidnym przygotowaniem. Czy do zawodów, czy do kartkówek, czy do wszystkich innych sytuacji, które wymagają od nas konkretnej postawy i własnego zdania. O pewności siebie był też film, który oglądaliśmy na koniec dnia. Opowiadał on o chłopcu, który, zyskiwał pewność na boisku dzięki magicznym butom, które oczywiście nie były magiczne, a wszystko tkwiło u niego w głowie.
Przed seansem filmowym mieliśmy jeszcze trening, a w jego trakcie młodsza grupa skupiała się na wykorzystywaniu wolnej przestrzeni i podaniach na wolne pole właśnie, a starsza grupa doskonaliła podania i czucie piłki w małych grupach.
Jesteśmy już coraz bliżej powrotu do domu, ale cały czas przed nami mnóstwo atrakcji, włącznie z parkiem linowym, który mamy w planach jutro odwiedzić.